Nadal nie widzimy postępów w pracach nad ustawą o zawodzie ratownika medycznego i co za tym idzie – o samorządzie zawodowym – mówi dr dr Jarosław Madowicz, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych.
– Brak takiego unormowania powoduje, że ratownicy medyczni nie mają ustawowej ścieżki kariery, nie mogą się rozwijać. Nie mają zaplecza merytorycznego, które pozwalałoby na wsparcie środowiska w sprawach pragmatycznych. Nie mają możliwości kształcenia w swoim zawodzie na studiach magisterskich. Uczelniom „wykasowano” standardy kształcenia, a jednocześnie ratownikom medycznym (absolwentom), nakazano zdawanie egzaminu państwowego – wylicza dr Jarosław Madowicz.
Zwraca uwagę, że ratownicy medyczni jako jedna z nielicznych grup zawodowych mają ustawowy obowiązek kształcenia podyplomowego – z czego są rozliczani przez wojewodów.
– Nie mają za to zagwarantowanego urlopu szkoleniowego, szkolenie to realizują z własnych środków finansowych, w ramach urlopów wypoczynkowych. Pielęgniarki wynegocjowały dodatkowy 6-dniowy urlop szkoleniowy! Przy czym w zawodzie pielęgniarki nie występuje obowiązek ustawowy doskonalenia zawodowego, który muszą rozliczać z np. samorządem zawodowym czy innym organem – podnosi prezes PTRM.
Jest zdania, że jeśli organizacje związkowe skutecznie zaplanują zapowiadany protest ratowników (decyzja o jego wznowieniu zapadła 3 sierpnia), „to Ministerstwo Zdrowia odczuje, że brak ratowników medycznych może sparaliżować sprawne udzielanie pomocy przedszpitalnej”.
– MZ powinno zauważyć, że ratownik medyczny jest pełnoprawnym zawodem medycznym i brak tej grupy zawodowej w systemie będzie dotkliwy. Nie chcę wypowiadać się na temat mechanizmu prowadzenia protestu, ponieważ jest to domena organizacji związkowych. Jednak widzę takie możliwości i opcje, które skutecznie mogą ograniczyć wydolność systemu ratownictwa. Z pewnością PTRM będzie popierało taką inicjatywę – zapewnia Jarosław Madowicz.
http://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Jaroslaw-Madowicz-ustawa-o-zawodzie-ratownika-medycznego-jest-bardzo-potrzebna,186413,8.html